Warto ocalić od zapomnienia tradycję "Święta Pieczonego Ziemniaka".
„Krótka bajka o ziemniaku”
,,Dawno temu dobry król przywiózł z dalekiej wyprawy pewną roślinę, o której mówiono, że jest pożyteczna. Kazał posadzić ją w przypałacowym ogrodzie i niecierpliwie czekał, co z tego wyrośnie. Po jakimś czasie pojawiły się badyle. Zakwitły, ale kwiatki nie były zbyt ładne. Zielone owocki również nie były smaczne. Zagniewany król kazał roślinę wyrwać z korzeniami i spalić. Dworzanie rozkaz wykonali. Gdy ognisko się dopalało, któryś ciekawy, rozgarnął popiół, aby sprawdzić, co tak ładnie pachnie. Upieczone w żarze ogniska ziemniaki nie tylko ładnie pachniały, ale też były bardzo smaczne. I tak zaczęła się wielka kariera ziemniaka, potocznie zwanego kartoflem."
Klasa IIIb dziś właśnie, 9 pażdziernika, świętowała ten dzień. Dzięki pomocy p. Marzeny Nadaj i dziadka Kubusia Nadaj, było ognisko, ziemniaki, kiełbaska i dobra zabawa.
Tradycja trochę zapomiana, ale warto ja kultywować. Przecież ziemniak dalej jest ważny i smaczy w naszej kulturze. Przy tym była okazja na świetną zabawę przy wspaniałej pogodzie.
Dziękujemy Państwu Nadaj za pomoc w organizacji ogniska!